Dlaczego drewno?
Drewno to w pełni odnawialne paliwo kominkowe, które czeka świetlana przyszłość. Przy zawirowaniach i ciągłej zmienności cen gazu i ropy, drewno jest ciągle dostępne a jego zasoby są gospodarowane w sposób racjonalny i zrównoważony. Przy zachowaniu równowagi między wycinką drzew a sadzeniem nowych sadzonek, drewna nie powinno nam braknąć nigdy.
Skutki uboczne palącego się drewna są przyjemne, a kiedy spalamy je w kominku, to możemy obserwować cały proces spalania i delektować się jego pięknem. Domowa, romantyczna atmosfera, przyjemne ciepło płynące od kominka, trzaskające w palenisku iskry i pełgające języki płomieni, które możemy obserwować przez szybę to główne zalety kominka stojącego w salonie.
Drewno jest doskonałym paliwem kominkowym ponieważ:
* Jest łatwo dostępne w Polsce
* Jest produkowane w sposób ciągły i trwały
* Jego zasoby są uszczuplane w stopniu nie większym niż przyrastają
* Powstaje w roślinach z energii słonecznej, dwutlenku węgla i wody z solami mineralnymi
* W porównaniu z gazem, ropą, węglem i energią elektryczną, jest to tani surowiec do ogrzewania domów.
Drewno poza powyższymi zaletami ma jedną wadę. Wolno rośnie. Dlatego należy prowadzić mądrą i zrównoważoną gospodarkę leśną, żeby nie zachwiać równowagi między wycinaniem dorosłych a sadzeniem młodych drzew.
Przygotowanie paliwa kominkowego, co i jak?
Przygotowanie drewna do palenia w kominku to proces wieloetapowy. Możemy wszystko wykonać sami a możemy też kupić gotowe szczapy i zamówić dostawę pod dom. Ktoś, kto ma własny las wie, że wszystko zaczyna się od wyprawy do lasu. Drzewo należy ściąć, obrobić, przygotować do transportu i przywieźć pod dom. Następnie trzeba go połupać, ułożyć i cierpliwie czekać aż wyschnie. Później trzeba szczapy dostarczyć w pobliże kominka a na końcu spalić w palenisku. Nie ważne ile z tych etapów wykonujemy sami. Ważne jest, że spędzamy ten czas aktywnie, na świeżym powietrzu, pracując fizycznie. Wyprawa do lasu, przygotowanie drewna to obcowanie z przyrodą. Można w przerwie w pracy posłuchać śpiewu ptaków, popatrzyć na otaczającą nas przyrodę i odpocząć od komputerów, telewizji i siedzenia w fotelu.
Nawet przewożenie drewna i układanie go w drewutni to niezła siłownia. Można to wykonywać razem z rodziną, dziećmi. To doskonała okazja do rozmów, wspólnego spędzenia czasu. Po zakończonej pracy można z dumą spojrzeć na zapełnioną drewutnię, rozpalić ognisko, usmażyć kiełbasę na patyku i mieć pewność, że nawet w najtęższe mrozy nie zmarzniemy w domu. A w zimowe, mroźne i śnieżne wieczory dokładając do kominka można powspominać chwile, kiedy przygotowywaliśmy drewno i mile spędzaliśmy czas. Ja do końca życia będę wspominał dzień, w którym podczas chłodów i ulewnych deszczy w pewien listopadowy dzień 2011 roku przygotowywałem drewno pod dach mojego domu. Po pachy w błocie, zmarznięty i przemoczony walczyłem ze sobą i ciężkimi kawałkami świerka, który trzeba było dostarczyć do tartaku. W końcu się udało. A dziś, kiedy patrzę na swój dom wiem, ile sił i potu kosztowało mnie jego zbudowanie i wracam tego dnia w myślach. Takich chwil się nie zapomina.
Jak drewno trafia przez dom?
Sposobów pozyskiwania drewna kominkowego jest co najmniej kilka. Każdy z nich ma swoje wady i zalety. Aby wybrać najlepszy dla nas, trzeba rozważyć wszystkie za i przeciw. Poniżej przedstawiam najbardziej popularne sposoby na zaopatrzenie się w drewno kominkowe.
¢ Pozyskanie drewna z własnego lasu – to zdecydowanie najtańszy sposób na ogrzanie domu. Masz swój las. Udajesz się do leśniczego i prosisz o zgodę na wycinkę drewna. Po jej zdobyciu spędzasz kilka dni w lesie i wycinasz drzewa. Obrabiasz je, przygotowujesz do transportu i gromadzisz przy drodze wyjazdowej z lasu. Następnie organizujesz transport i przewozisz drewno z lasu pod dom. Tutaj tniesz je na odpowiedniej długości polana, które musisz połupać. Jak już to zrobisz, to pozostaje ci jeszcze ułożenie drewna w drewutni i cierpliwe poczekanie, aż wyschnie. Później masz już z górki. Do koszyka, pod kominek i kominem na zewnątrz w postaci gorącego dymu.
Samo drewno nic cię nie kosztuje. Musisz za to poświęcić sporo czasu na podcięcie, przygotowanie drewna, przewiezienie go pod dom, połupanie i ułożenie. Dodatkowo musisz poświęcić trochę czasu na uprzątniecie lasu po wycince. Jedyny koszt to paliwo do pilarki i koszty transportu drewna z lasu do domu.
¢ Samodzielne pozyskanie drewna z lasu państwowego – jeśli nie masz własnego lasu, możesz samodzielnie pozyskać drewno z lasu państwowego. Zazwyczaj po wycince drzew przez gospodarstwo leśne, pozostaje po niej mnóstwo cieńszych, gorszej jakości gałęzi, którymi gospodarz nie specjalnie się interesuje. Często są to solidne konary, które są pokręcone i nie stanowią zbyt dużej wartości i nie nadają się do dalszej przeróbki. Wystarczy, że udasz się do zarządcy lasu i zapytasz, czy jest możliwość samodzielnego pozyskania drewna z państwowego lasu. Jeśli jest, leśniczy wskaże ci obszar, z którego możesz samodzielnie pozyskać drewno do kominka. Musisz je przygotować i zgromadzić w jednym miejscu. Po zakończeniu prac zawiadamiasz leśniczego, który szacuje ile drewna przygotowałeś i wycenia je. Po zapłaceniu za opał możesz drewno wywieźć z lasu i przewieść do domu. Później pozostaje już jego pocięcie, połupanie, ułożenie i spalenie w kominku.
W tym przypadku, podobnie jak w sytuacji, kiedy masz własny las, musisz poświęcić swój czas. Poza tym musisz też zapłacić za pozyskane drewno. Ale zazwyczaj są to kwoty o wiele mniejsze niż w sytuacji, kiedy kupujemy gotowe, pocięte i połupane drewno w składzie opału.
¢ Kupujesz drewno w składzie opału lub w nadleśnictwie w metrowej długości kawałkach – w tym przypadku nie idziesz już do lasu. Kupujesz drewno, najczęściej w metrowej długości kawałkach w nadleśnictwie lub od prywatnego sprzedawcy i zamawiasz dostawę pod dom. Ty musisz już tylko pociąć je na odpowiedniej długości kawałki , połupać je i ułożyć w drewutni. Ponieważ część prac wykonujesz sam, to za drewno płacisz nieco mniej niż gdybyś kupował gotowe, połupane szczapy. Na przygotowanie poświęcasz tez dużo mniej czasu. Ale za to więcej pieniędzy.
¢ Kupujesz gotowe, pocięte i połupane szczapy – to najdroższa z możliwych opcji. Takie drewno możesz kupić w markecie, u prywatnego sprzedawcy lub w nadleśnictwie. Kupując drewno kominkowe w takiej postaci nie musisz już nic robić. Za dodatkowo opłatą możesz nawet zlecić ułożenie drewna w drewutni. Ty musisz tylko zapłacić na towar i czekać na zimę, kiedy będziesz mógł rozpalić w kominku. To najbardziej leniwa i najdroższa forma pozyskania drewna opałowego.
Jak widzisz, są różne sposoby na zaopatrzenie się w drewno kominkowe. Teraz już wiesz, czy możesz poświęcić więcej czasu czy pieniędzy na opał. Jeśli lubisz pracę w lesie, jeśli nie boisz się ciężkiej fizycznej pracy i potrafisz posługiwać się pilarką spalinową, to zapewne wybierzesz coś z górnych pozycji. Jeśli nie chcesz brudzić rąk, to możesz skorzystać z ostatnich propozycji. Dla każdego coś odpowiedniego.
Kto dostarcza drewno kominkowe/opałowe?
W obecnych czasach drewno kominkowe można kupić wszędzie. W supermarkecie, w sklepie z artykułami budowlanymi, na stacji benzynowej. Zakup drewna do kominka w tych miejscach powinien mieć miejsce tylko w wyjątkowych sytuacjach, bo kupujemy tam „ drewno w worku”, sporo przepłacone i nie warte swojej ceny. Aby mieć gwarancję, że kupimy zdrowe drewno w dobrej cenie, należy zaopatrzyć się w nie u źródła. Najlepiej drewno do kominka kupować w:
* Państwowym Gospodarstwie Leśnym Lasy Państwowe (w nadleśnictwach),
* Gminach
* Urzędach miasta lub firmach przez nie wyznaczonych do gospodarki zielenią w mieście
* Wspólnotach właścicieli lasów
* Od osób prywatnych, które są właścicielami lasów.
* W specjalistycznych składach oferujących drewno kominkowe.
Jeśli jeszcze nie wybrałeś miejsca, w którym kupujesz drewno do kominka, możesz popytać znajomych, którzy mają już swoich dostawców i poprosić ich o adres sprawdzonego punktu sprzedaży drewna. Wtedy macie pewność, że nie zostaniecie oszukani i kupicie towar wysokiej jakości, wart swojej ceny.
Jak efektywnie suszyć drewno opałowe?
Żeby „wycisnąć” z kupionego lub pozyskanego samodzielnie drewna jak najwięcej energii, aby nie zanieczyszczać środowiska i dbać o kominek/piec, drewno, którym będziemy palić należy odpowiednio wysuszyć.
Aby przyspieszyć proces schnięcia drewna, należy go jak najszybciej po ścięciu pociąć na odpowiedniej długości kawałki i połupać. W ten sposób zwiększamy powierzchnię przez którą woda może odparować z drewna i przyspieszamy ten proces.
Świeżo ścięte drewno ma wilgotność od 50% do 150%. Aby można było nim palić, jego wilgotność powinna być poniżej 20%.
Czas wysychania drewna zależy od jego gatunku oraz od tego, gdzie i jak je suszymy.
Drewno kominkowe i opałowe powinno być sezonowane w przewiewnym miejscu. Jeśli proces schnięcia będzie przebiegał zbyt wolno, w drewnie zaczną się mnożyć grzyby i drewno zacznie gnić i próchnieć a jego wartość opałowa będzie spadać.
Jak już wspominałem, czas schnięcia drewna do stanu, w którym będzie można nim palić w kominku zależy między innymi od jego gatunku.
- Topole i drewno iglaste schną 1 rok
- Lipa, olcha i brzoza potrzebują do wyschnięcia 1,5 roku
- Buk, grab, jesion, drzewa owocowe schną 2 lata
- Dąb do solidnego wyschnięcia potrzebuje 2,5 roku
Aby drewno opałowe mogło wysychać szybko i efektywnie, powinno mieć dobre przewietrzanie ze wszystkich stron. Wtedy wilgotne powietrze jest zabierane przez wiatr. Drewno powinno być tak ułożone, żeby jego czoła były skierowane na zewnątrz stosu, ponieważ przez powierzchnie czołowe najintensywniej odparowuje woda. Stos z drewnem powinien być przykryty, żeby po wyschnięciu ponownie nie nasiąkał wodą deszczową. Szczapy w stosie powinny być ułożone korą do góry, żeby w sytuacji, kiedy na drewno będzie padał deszcz, krople spływały po korze, nie wnikając w drewno.
Sezonowane drewno nie może leżeć bezpośrednio na ziemi lub betonie. Aby oddzielić go od podłoża i umożliwić swobodny przepływ powietrza pod stosem, można drewno ułożyć na paletach, legarach, okrąglakach lub deskach. Ważne, żeby nie miało kontaktu z wilgotnym podłożem. Stosy drewna powinny być ułożone w drewutni, pod ścianą lub w ogrodzie w sposób bezpieczny. Drewno podczas wysychania zmniejsza swoje rozmiary i po kilku miesiącach niedbale ułożony stos może się przewrócić.
Kolejnym zagrożeniem są dzieci. Ułożone drewno to magnes dla naszych pociech. Stos drewna zachęca do wspinania i bawienia się w jego pobliżu. Układając stos drewna należy go odpowiednio zabezpieczyć przed dziećmi.
Układając drewno, budując drewutnię weźmy pod uwagę miejsce, gdzie ona powstanie lub gdzie ułożymy drewno. Aby szybko wyschło, ułóżmy je po południowej lub zachodniej stronie domu. To najbardziej nasłonecznione strony ogrodu a grzejące słońce przyspiesza wysychanie drewna.
Układając drewno pod ścianą domu, zachowajmy odstęp co najmniej 10 cm od ściany. Ułatwi to przewiew a w przypadku, kiedy drewno zaatakują grzyby, uchroni przed ich przejściem na ścianę domu.
Świeżego drewna pod żadnym pozorem nie wolno magazynować w pomieszczeniach zamkniętych, takich jak piwnice czy garaże. Jeśli nie będzie przewiewu powietrza wokół drewna, szybko spróchnieje. W najgorszym przypadku zostanie „zjedzone” przez grzyby, które mogą zaatakować również ściany domu.
W domu można magazynować tylko i wyłącznie suche drewno i to w ilości potrzebnej do palenia na kilka dni. Wtedy w cieple doschnie jeszcze trochę i będzie można z niego uzyskać więcej energii.
Drewno można sezonować przy ścianie budynku, pod tarasem, w specjalnej drewutni na drewno, w wolno stojących stosach lub luzem, w koszach lub pojemnikach. Wszystko zależy od możliwości na naszej działce i od naszych preferencji. W każdym z tych przypadków należy pamiętać o tym, że wokół drewna musi być przewiew powietrza, stos powinien być przykryty i nie powinien mieć kontaktu z podłożem.
Jak szybko i sprawnie połupać drewno na szczapy?
Zawsze, nawet jak kupimy gotowe, pocięte i połupane drewno w składzie, będziemy musieli trochę nad nim popracować. W każdym przypadku trafimy na duże kawałki, które będziemy musimy połupać na mniejsze części. Jeśli kupujemy niewielkie ilości drewna i palimy w kominku od czasu do czasu, to do pracy wystarczy nam solidna siekiera rozłupująca. Kilka czy kilkanaście kawałków spokojnie nią podzielimy na mniejsze części.
Jeśli mamy swój las lub kupujemy drewno w większych kawałkach, to machanie siekierą przez kilka dni może być nieco męczące. Wtedy lepiej jest zaopatrzyć się w
łuparkę do drewna. To sprytne urządzenie, które przyspieszy prace i oszczędzi nam sił i zdrowia. Wkładamy pieniek, wciskamy guzik i po chwili mamy połupane polano. Zasilanie elektryczne, niezawodność i duża siła nacisku sprawiają, że urządzenia radzą sobie z każdym rodzajem drewna. Praca idzie sprawniej a drewutnia zapełnia się szybciej.
Łuparki do drewna dostępne są w wielu wersjach, od najprostszych, do zastosowań amatorskich/domowych po duże, niezbędne wtedy, gdy mamy do połupania dużo drewna. Taka maszyna co nieco kosztuje, ale z jej „usług” będziemy korzystać przez wiele lat, więc zainwestowana kwota z pewnością się zwróci.
Przygotowanie drewna może być przyjemnym sposobem spędzenia kilku lub kilkunastu godzin na świeżym powietrzu. Trzeba, co prawda, trochę się napracować, ale, kiedy za oknem będzie ściskał mróz, my będziemy się cieszyć ciepłem kominka i blaskiem płomieni, siedząc wygodnie w fotelu przed kominkiem.