Po produktach w Leroy Merlin i Castoramy przyszedł czas na brykiet z OBI. Kiedy piszę ten post, trwa właśnie promocja brykietu w OBI i ma on bardzo atrakcyjną, jak na obecną chwilę cenę, 6,99 zł. Poniższe zdjęcie z gazetki zawiera cenę z sierpnia. Jak widać, im bliżej zimy, tym taniej.
W markecie brykiet opisany jest jako brykiet sosnowy. W gazetce natomiast brykiet przedstawiony jest jako paliwo z trocin drzew mieszanych. Komu wierzyć? Moim zdaniem tak na prawdę nie wiemy, z czego zrobiony jest brykiet który kupujemy, chyba, że stoimy przy brykieciarce i jak tylko brykiet się zrobi, pakujemy go do samochodu i przewozimy do własnej kotłowni.
Brykiet RUF z OBI |
Atrakcyjna cena sprawiła, że kupiłem kilkanaście opakowań tego brykietu.
Pakowany jest on w dość luźno w grube foliowe worki. Sporo miejsca w worku sprawia, że kostki mogą swobodnie obijać się o siebie i kruszyć. Zawartość worka do 12 kostek, czyli prawdopodobnie 10 kg brykietu,
Duży minus to fakt, że na ani na, ani w opakowaniu nie znajdziemy absolutnie żadnej informacji dotyczącej brykietu. Nie wiadomo kto go produkuje, z czego jest zrobiony, jakie są jego podstawowe parametry takie jak wilgotność, zawartość popiołu, skład, ile kilogramów brykietu jest w jednej paczce itp..
Brykiet RUF z OBI |
Mimo tego w opakowaniu nie ma zbyt wielu trocin, co świadczy o dobrym sprasowaniu kostek. Fakt ten potwierdza się po wzięciu kostki do ręki. Jest ona twarda, zbita, dobrze sprasowana, nie kruszy się przy próbie jej przełamania. Jeśli przyjrzysz się kostkom zauważysz, że zrobione są z bardzo drobnych trocin, mógłbym nawet powiedzieć, że z dodatkiem trocin, czy mówiąc dosadniej, pyłu spod szlifierki do drewna. Czyżby w jakimś zakładzie stolarskim nic się nie marnowało?
Brykiet RUF z OBI |
Brykiet RUF z OBI |
Cechą charakterystyczną tych kostek są dwa kółka, znajdujące się na jednej stronie kostek. Czyżby to jakiś znak rozpoznawczy producenta?
Brykiet ma atrakcyjną cenę, dobrze wygląda, a jak się pali?
W kominku ułożyłem całą paczkę brykietu, czyli 12 kostek. Pod środkowe kostki włożyłem kilka małych kawałków drewna i jedną kostkę podpałki do grilla.
Brykiet RUF z OBI w kominku, gotowy do grzania |
Brykiet RUF z OBI w kominku, gotowy do grzania |
Wieczorem, kiedy zrobiło się chłodniej, wystarczyło podpalić podpałkę. Reszta zajęła się sama.
Brykiet RUF z OBI w kominku |
Brykiet szybko i ładnie się rozpalił. Środkowe kostki szybko zajęły się ogniem i po około 20-30 minutach dopływ powietrza do kominka został przymknięty, tak, żeby brykiet mógł się palić mniejszym płomieniem, ale za to dającym dużo ciepła żarem.
Brykiet RUF z OBI w kominku płonie aż miło |
Brykiet RUF z OBI w kominku płonie aż miło |
Brykiet RUF z OBI w kominku płonie aż miło |
Po zmniejszeniu dopływu powietrza do "wartości optymalnej", czyli takiej gdzie maksymalnie wykorzystujemy moc kominka, brykiet palił się już mniejszym ogniem, ale dawał więcej ciepła, czyli żarzył się aż miło.
Brykiet RUF z OBI w kominku płonie aż miło |
Przez cały czas, kiedy płomienie w kominku radośnie tańczyły, obserwowałem kostki brykietu. Mimo spalania się paliwa i upływającego czasu, kostki zachowywały swój kształt, nie rozpadały się, nie łamały. Co prawda zmniejszał się ich rozmiar, ale kształt pozostawał bez zmian.
Brykiet RUF z OBI w kominku |
Brykiet RUF z OBI w kominku |
Brykiet RUF z OBI w kominku |
Brykiet drzewny RUF z OBI w kominku |
Ułożenie brykietu takie jak na moich zdjęciach sprawiło, że ogień "przechodził" z jednej strony na drugą i w kominku cały czas było ciepło i kolorowo od tańczących płomieni.
Brykiet drzewny RUF z OBI w kominku |
Brykiet drzewny RUF z OBI w kominku |
Brykiet drzewny RUF z OBI w kominku |
Nawet po upływie dwóch a nawet trzech godzin kostki brykietu z OBI w dalszym ciągu przypominały kostki. Co prawda nie były już koloru drewna a bardziej węgla, ale były to kostki. A to dobrze świadczy o brykiecie i sposobie jego produkcji.
Brykiet drzewny RUF z OBI w kominku |
Brykiet drzewny RUF z OBI w kominku |
Brykiet kominkowy RUF z OBI w kominku |
Ogień płonął w kominku załadowanym jedną paczką brykietu przez około 3,5 godziny, później jeszcze przez około 30 minut z kominka biło mocne, wyraźnie odczuwalne ciepło.
Brykiet zapewne palił się jeszcze dłużej, ale nie było to już tak wyraźnie odczuwalne.
Następnego dnia po sprawdzeniu zawartości kominka okazało się, że brykiet dopalił się do końca i kostek już nie ma.
Brykiet kominkowy RUF z OBI w kominku |
Pozostał po nich popiół w kolorze szarym. Na zdjęciu powyżej widać również żółtą kostkę popiołu. Jest to pozostałość po kostce brykietu z węgla brunatnego, którą wrzuciłem dla sprawdzenia, czy to w ogóle się pali. Test tego brykietu i jego opis to materiał na kolejny post.
Niestety, jak na jedną paczkę brykietu, to popiołu jest zdecydowanie za dużo. Gdyby ten popiół zamienił się z ciepło, byłoby go o wiele więcej.
Podsumowując, brykiet z OBI w cenie 6,99 zł wydaje się dość atrakcyjną ofertą. Na plus możemy zaliczyć dość szybkie i łatwe rozpalanie oraz długie i wydaje palenie się samego brykietu. Niestety minusami są: brak jakiejkolwiek informacji na temat producenta i cech brykietu, nieścisłość w opisie produktu w sklepie i w gazetce oraz zbyt duża ilość popiołu pozostała po spaleniu brykietu.
Czy kupować ten brykiet? Ja kupiłem kilkanaście paczek i na tym poprzestanę, poszukam, może uda mi się znaleźć produkt, który równie dobrze się pali a nie pozostawia po sobie tyle popiołu. A mam jeszcze kilka rodzajów brykietu do sprawdzenia, więc jest spora szansa, że się uda.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz