niedziela, 31 sierpnia 2014

Czy Instalacja Solarna Może Ogrzewać Dom?



Ten wpis został przeniesiony na mój nowy blog i znajduje się obecnie pod adresem:



Ten wpis jest dość długi, bo ma prawie 2000 słów, więc zanim zaczniesz czytać, przygotuj sobie kawę, herbatę czy co tam lubisz, usiądź wygodnie i zaczytaj się.

Solary czyli panele bądź rury próżniowe, dzięki którym można mieć ciepłą wodę w słoneczne dni stały się już tak powszechne, że można je znaleźć na dachu wielu domów w prawie każdej miejscowości. Dzięki dofinansowaniu z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska oraz w wielu przypadkach również z urzędów miast i gmin, ciepłą wodą ze słońca cieszy się coraz więcej osób a wszyscy oddychamy coraz czystszym powietrzem, ponieważ w wielu piecach nie trzeba codziennie palić, żeby nagrzać ciepłą wodę. A zazwyczaj paliło się śmieciami i wszystkim, co akurat znalazło się pod ręką. Stare opony, dywany, szmaty, kuchenne śmieci, butelki plastikowe i wszystko inne co mogło się palić, było wykorzystywane do grzania wody. Na szczęście sytuacja się zmienia, śmieci są segregowane i ponownie przetwarzane, a ciepła woda podgrzewana jest przez słońce, bez potrzeby palenia w piecu, wynoszenia popiołu, zatruwania powietrza i całego tego bałaganu w kotłowni.

Decyzję o instalacji solarnej trzeba podjąć już na etapie szacowania możliwości finansowych oraz tworzenia listy wymagań dla naszego przyszłego domu.

Ja już na etapie marzeń  o własnym miejscu na ziemi założyłem, że ciepła woda będzie w dużej części podgrzewana słońcem. Jak tylko powstał dach, już zacząłem się rozglądać za firmą i instalacją solarną. Ponieważ budowałem dom energooszczędny, który będzie i jest ogrzewany kominkiem, postanowiłem, że,  jak mam w zwyczaju postępować, mimo wielu sceptycznych i próbujących wybić mi to z głowy „doradców”, dołożę kilka tysięcy złotych i zainwestuję w instalację solarną do podgrzewania ciepłej wody i wspomagania ogrzewania. Założenie było takie, że przez osiem miesięcy cała woda użytkowa jest podgrzewana słońcem a w zimie ogrzewanie C.O jest wspomagane solarami, oczywiście w słoneczne, ale mroźne dni.

Czy Instalacja Solarna Może Ogrzewać Dom?
Moje solary - bateria słoneczna :-)
Jak postanowiłem, tak zrobiłem. Zainstalowano u mnie w domu instalację solarną, która składa się ze zbiornika na ciepłą wodę użytkową o pojemności 300 litrów, bufora ciepłej wody dla instalacji C.O o pojemności 1000 litrów oraz zespołu sterownika i pompy. Całość zasilana jest zestawem 80 rur próżniowych o powierzchni całkowitej 12 m. Jeśli ten zestaw miałby tylko podgrzewać ciepłą wodę, to wystarczyło by 30 rur ponieważ licząc bardzo ogólnie przyjmuje się 10 rur próżniowych na każde 100 litrów pojemności zbiornika. Ale że zestaw ma wspomagać ogrzewanie, to ilość rur została znacznie zwiększona.

Instalacja została zamontowana, uruchomiona, i panowie sobie pojechali. Ustawili coś na sterowniku i oczywiście ciepła woda była podgrzewana. Pierwszą zimę nie mieszkaliśmy w domu więc ilość ciepłęj wody jaka był zużywana, byłą symboliczna. Mimo mrozów, w domu prawie nie docieplonym temperatura nie spadała poniżej 10 stopni. Więc podejrzewałem, że solary zasilają również C.O.

Instalacja działała tak, że najpierw nagrzewała się woda użytkowa a kiedy jej temperatura osiągała wartość nastawioną na sterowniku, to włączała się pompa i „zrzucała” nadmiar ciepła do bufora. A z tego bufora w razie potrzeby zasilane było ogrzewanie podłogowe, które mam w całym domu. A że podłogówka zasilana może być wodą o temperaturze nie wyższej niż 55 stopni Celsjusza, to podgrzana przez solary woda wystarczała. Ciepłej wody prawie nie zużywaliśmy więc w słoneczne dni prawie całe ciepło zasilało C.O.

Co ciekawe mój wybór rur próżniowych zamiast płaskich paneli okazał się trafny, ponieważ nawet w pochmurne dni solary pracowały i podgrzewały wodę do 25-30 stopni a to już wartość całkiem spora. Podgrzanie wody od 5 stopni do 50 kosztuje wiele więcej niż podgrzanie tej samej ilości wody od 30 do 50 stopni Celsjusza. Po prostu kolektory próżniowe mają większą wydajność całoroczną więc są bardziej odpowiednim wyborem do instalacji solarnej. Kolektory płaskie są bardziej wydajne latem ale w pochmurne dni są praktycznie bezużyteczne.

Sytuacja nieco się zmieniła, kiedy zamieszkaliśmy w domu i zużycie ciepłej wody znacząco wzrosło. W takiej sytuacji solary musiały najpierw uzupełnić ubytek ciepła dla CWU a dopiero potem nadmiar ciepła przekazać do instalacji C.O. Latem i wczesną jesienią nie było z tym problemu a nawet cierpiałem na nadmiar ciepła z który nie mieliśmy co zrobić. Basenu nie mam i ciepłą wodę musiałem zrzucać w nocy do kaloryferów w łazienkach. Teraz instalację zaprojektował bym inaczej, ale to już materiał na osobny wpis. Natomiast późną jesienią i zimą, przy nastawach sterownika ustawionych przez montażystów, solary w ogóle nie wspomagały C.O. Ponieważ nie dawało mi to spokoju, postanowiłem to zmienić. Nie chciałem ingerować w budowę instalacji, postanowiłem przyjrzeć się ustawieniom sterownika a dokładnie wartościom nastawionych w nim temperatur.

Okazało się, że temperaturę maksymalną ciepłej wody mam ustawioną na 75 stopni Celsjusza. Tego nie zmieniałem. Ale temperatury pętli histerezy która była odpowiedzialna za zrzucanie nadmiaru ciepłej wody do instalacji C.O. postanowiłem zmienić i przestawić w tryb „zimowy”. Latem, zrzut ciepła do bufora rozpoczynał się kiedy temperatura CWU dochodziła do 70 stopni a kończył, kiedy temperatura spadała do 65 stopni Celsjusza. Potem temperatura CWU znów wzrastała i cykl się powtarzał.

Z obserwacji wynikało, że zimą osiągnięcie temperatury CWU na poziomie 70 stopni Celsjusza było mało prawdopodobne. Zdarzyło się to może 2-3 razy i to w bardzo słoneczne dni. Postanowiłem więc obniżyć te temperatury odpowiednio do 48 i 45 stopni Celsjusza. Czyli kiedy CWU osiągała 48 stopni Celsjusza to ciepło było zrzucane do bufora a kiedy spadała poniżej 45 stopni Celsjusza, to zrzut kończył się. Cały cykl powtarzał się od nowa. Po tych zmianach nawet w krótkie zimowe, słoneczne dni dom był ogrzewany słońcem.








To obniżenie temperatury pozwoliło mi na wspomaganie instalacji C.O zimą, ciepłem z solarów. Co prawda ilość tego ciepła nie  wystarczała na ogrzanie domu w 100 procentach, ale nie pozwoliło również na zbytnie wychłodzenie budynku. Według mnie podniesienie temperatury w domu o około 2-4 stopnie zimą tylko ciepłem słonecznym to już spory sukces. Ogrzanie domu z 15 stopni do 22 stopni Celsjusza kosztuje o wiele więcej niż podniesienie temperatury w pomieszczeniach od 19 do 22 stopni Celsjusza. A każdy stopień to konkretne pieniądze, które trzeba wydać na opał. I nie ważne czy to będzie prąd, gaz, węgiel, olej czy tak jak u mnie brykiet i drewno.Ponieważ mam w całym domu ogrzewanie podłogowe, które długo się „rozkręca” to jeszcze jedną zaletą ciepłej wody w C.O. z solarów jest to, że podłoga jest już podgrzana o kilka stopni zanim jeszcze rozpalę w kominku. Dzięki temu bardzo szybko nagrzewam dom bo nie zużywam ciepła z kominka na rozgrzanie wielkiego kaloryfera, jaki jest podłoga. Uważam, że gdybym miał dom pasywny, to na dogrzanie domu wydawałbym jeszcze mniej lub nawet nie musiałbym wydawać nic a nic w słoneczne dni. Ale to tylko rozważanie teoretyczne.

Ale niestety obniżenie temperatury CWU niesie za sobą również pewne negatywne konsekwencje. Temperatura 45 stopni Celsjusza jest w porządku, można się w takiej wodzie swobodnie wykąpać czy pozmywać. Ale z każdą godziną, bez dogrzewania, temperatura tejże wody spada. Rano jeszcze umyjemy się w ciepłej wodzie, ale jeśli słońce nie będzie świeciło, to wieczorem już będzie trzeba wodę podgrzać w inny sposób. Czy to prądem, korzystając z grzałki elektrycznej czy też ciepłą wodą z instalacji C.O.

Czy Instalacja Solarna Może Ogrzewać Dom?
Moje instalacje ( w dużym uproszczeniu)

W mojej instalacji duży zbiornik o pojemności 1000 litrów miał za zadanie obniżanie temperatury i odbiór nadmiaru ciepła latem. Ja wpiąłem go w instalację C.O. i zasilam go zimą z kominka z płaszczem wodny. Dopiero z bufora ciepło pobierane jest do instalacji ogrzewania podłogowego. Dzięki temu mam w domu temperaturę na stałym poziomie dzięki sterownikowi, który steruje temperaturą wody w C.O. w zależności od temperatury w domu i na zewnątrz. Nie mam sytuacji, że kiedy palę w kominku to mam w domu 30 stopni Celsjusza a ranem temperatura spada do 20 stopni. Dzięki wykorzystaniu bufora temperatura w domu waha się w granicach 3 stopni a jak oszczędzam na opale.

Niestety w mojej instalacji zbiornik na CWU ma tylko dwie wężownice. Jedna wykorzystywana jest do instalacji solarnej a druga do zrzucania ciepła do bufora. Sterownik mierzy różnicę temperatur między zbiornikiem z CWU a buforem i dla odpowiednio zadanych wartości tych temperatur zrzuca ciepło. Latem zazwyczaj temperatura w małym zbiorniku na ciepłą wodę użytkową jest wyższa i wszystko działa poprawnie. Zimą sytuacja odwraca się i często temperatura w buforze zasilanym kominkiem jest wyższa niż w zbiorniku z CWU. Niestety producent nie przewidział takiej sytuacji i albo zrzut ciepła z bufora do zbiornika z CWU trzeba włączać ręcznie, albo trzeba zamienić miejscami czujniki temperatury w zbiornikach. Pierwsza wersja jest mało komfortowa i nie zautomatyzowana, druga wersja jest lepsza, ale w słoneczne dni nie mamy żadnego pożytku ze słońca dla instalacji C.O. Przydałby się drugi sterownik który wyrównywał by temperaturę między buforem a zbiornikiem na CWU. Ja przed kolejną zimą mam zamiar w taki sterownik różnicy temperatur zainwestować i zbudować w pełni automatyczną instalację tak żeby temperatura wody w obydwu zbiornikach była wyrównywana dla zadanych wcześniej temperatur, nie ważne, który zbiornik będzie „źródłem” ciepła. Ale to znów temat na kolejny wpis.

Podsumowując, uważam że instalacja solarna, odpowiednio dobrana i zaprogramowana może wspomagać C.O. Trzeba jednak spełnić kilka warunków takich jak:

  • słoneczny zimowy dzień
  • dobrze ocieplony dom
  • mieć zainstalowane ogrzewanie niskotemperaturowe, najlepiej podłogowe lub ścienne
  • mieć odpowiednio ustawione temperatury na sterowniku solarnym
  • założyć, że w przypadku kilku pochmurnych dni CWU będziemy podgrzewać w niezależny sposób

Można również zdecydować, że mamy gdzieś wspomaganie C.O. ale chcemy mieć jak najwięcej ciepła dla ciepłej wody użytkowej z solarów, nawet zimą. Wtedy nie zrzucamy ciepła zimą do C.O. ale w słoneczne dni nagrzewamy maksymalnie CWU tak, żeby tego ciepła starczyło na 2-3 kolejne dni. Zależy co jest naszym priorytetem w zapotrzebowaniu na ciepło.

Ja nauczyłem się już zmieniać parametry sterownika tak, że we wrześniu, części października, końcówce marca i w kwietniu prawie całe ciepło w instalacji C.O. pochodzi z solarów. W listopadzie, grudniu, styczniu i lutym instalacja solarna wspomaga C.O. Od marca do listopada całą ciepłą wodę mam ogrzaną ciepłem słonecznym do temperatury od 50 do 75 stopni Celsjusza. Jak dla mnie założenia dla instalacji solarnej spełniły się w 100 %.

Ostatnie pytanie jakie się nasuwa brzmi: Czy warto dokładać kilka lub kilkanaście tysięcy do instalacji solarnej która wspomaga ogrzewanie C.O.?

 Aby odpowiedzieć na to pytanie znów muszę wrócić to mojego wpisu dotyczącego pierwszego kroku przy budowie domu, czyli założeń wstępnych. Gdybym ich wcześnie nie przygotował i nie przewidział większości instalacji w moim domu, to pewnie nie inwestowałbym w taką, nie tanią zresztą wersję instalacji solarnej. Ale lektura prasy budowlanej, forów internetowych i wypowiedzi osób, które z instalacji wspomagającej C.O. korzystają pozwoliły mi zainteresować się buforem ciepła, różnymi metodami ogrzewania domu oraz budownictwem energooszczędnym. Dzięki zdobytej wiedzy wiedziałem, jak wykorzystać część instalacji solarnej w instalacji C.O. co znacznie obniżyło jej koszt. Poza tym bufor zagwarantował i odpowiedni zapas ciepła i utrzymanie stałej temperatury w domu nawet wtedy, kiedy nie palę w kominku.

Kosztów instalacji i czasu ich zwrotu nie liczę, bo nie ma drugiego takiego samego domu, jaki ja mam, a z którym mógł bym się porównywać. Pieniądze wydałem, praktycznie bezobsługowo przez prawie cały rok mam ciepłą wodę ogrzaną słońcem, przez część roku dom również ogrzewam lub dogrzewam energią słoneczną a to co najważniejsze, czyli komfort życia i brak konieczności palenia w piecu w celu nagrzania ciepłej wody są bezcenne. Nie zatruwam powietrza którym oddycham, nie spalam niepotrzebnie surowców naturalnych, nie produkuję popiołu i oszczędzam czas, który jest bezcenny.

Moja odpowiedź na pytanie czy warto brzmi: Tak, warto. Dla wysokiego komfortu życia i oszczędności czasu i pieniędzy warto zainwestować w instalację solarną. A jeśli spełnisz warunki, które opisałem powyżej to nawet w instalację solarną wspomagającą C.O.





Moja instalacja solarna została zakupiona w firmie Solar-Tech.

http://www.solar-tech.pl/







środa, 27 sierpnia 2014

Wentylacja Mechaniczna z Rekuperatorem Na Prawdę Się Opłaca. Oto Dowody.

Ten wpis został przeniesiony na mój nowy blog i znajduje się pod adresem:



W moim poprzednim wpisie opisałem wady i zalety wentylacji mechanicznej z odzyskiem ciepła. Zalet jest o wiele więcej niż wad. Szczegółowo o tym możesz przeczytać we wpisie:


Tym razem chciałbym się skupić na ekonomicznej stronie tej instalacji.

Wentylacja Mechaniczna z Rekuperatorem Na Prawdę Się Opłaca
Wentylacja Mechaniczna z Rekuperatorem Na Prawdę Się Opłaca

Wpis ten powstał bardzo przypadkowo.  Kompletując dokumenty potrzebne do zakończenia budowy musiałem przygotować Świadectwo charakterystyki energetycznej budynku. Zadanie to zleciłem uprawnionemu do tego audytorowi, który szybko i sprawnie taki certyfikat energetyczny sporządził. Ale w pierwszej wersji dokumentu zamiast wentylacji z odzyskiem ciepła przyjął dla naszego domu wentylację grawitacyjną, czyli taką, w której całe zużyte i ogrzane powietrze ulatuje w siną dal przez kominy wentylacyjne. Z wyliczeń wynikało, że przy tego typu wentylacji zapotrzebowanie naszego domu na energię przedstawia się w następujący sposób:

Wentylacja Mechaniczna z Rekuperatorem Na Prawdę Się Opłaca

Jak widać z powyższej tabeli zapotrzebowanie na energię użytkową, czyli taką, której zużywamy do ogrzewania wody użytkowej i pomieszczeń to 116,9 kWh(m2/rok). Natomiast energia końcowa, czyli ta, za którą przyjdzie mi zapłacić wynosi 155,6 kWh(m2/rok). Trzecią wartością jest energia pierwotna, czyli taka, która powstaje z nieodnawialnych źródeł. W tym przypadku wartość ta to 44,4 kWh(m2/rok). Energia pierwotna jest również brana pod uwagę przy określaniu "energetyczności" budynku a tak na prawdę to mówi ona o tym, jak bardzo budynek wpływa na środowisko, oczywiście w niekorzystny sposób.








Czy te wartości są wysokie czy nie? Nie wiem, nie mam porównania z innymi budynkami ale chętnie takiego porównania dokonam. Jeśli ktoś ma dla swojego domu sporządzony certyfikat energetyczny to nie się pochwali swoimi danymi. Porównamy nasze domy.

Ale nie o tym chciałem pisać.

Ponieważ w domu mam wentylację mechaniczną z rekuperatorem, to poleciłem panu audytorowi poprawienie certyfikatu i uwzględnienie w nim wentylacji z odzyskiem ciepła. Zakładałem, że wyliczone wartości energii będą nieco inne. Po dwóch dniach otrzymałem nowe Świadectwo charakterystyki energetycznej budynku. Nowe dane prezentują się następująco:

Wentylacja Mechaniczna z Rekuperatorem Na Prawdę Się Opłaca

Nowe wartości są niższe i to o wiele. Energia użytkowa spadła z 116,9 do 87,7 kWh(m2/rok). Energia końcowa wynosi obecnie 115,8 wobec 155,6 kWh(m2/rok). Jak można się było spodziewać, wartość energii pierwotnej nieznacznie wzrosła. Wynika to z tego, że rekuperator zużywa prąd, który pochodzi ze źródeł nieodnawialnych.

Wentylacja mechaniczna z odzyskiem ciepła pozwala na spore oszczędności. Energii użytkowej potrzebuję mniej o 29,2 kWh(m2/rok), czyli około 25%. Podobnie z energią końcową, której potrzebuję o 39,8 kWh(m2/rok) mniej. To również o około 25% mniej.

Jak to się ma do oszczędności medium którym ogrzewamy dom? Kosztowo nie wiem ale procentowo można założyć, że jeśli w domu z wentylacją grawitacyjną podczas zimy spalimy 4 tony węgla, to jeśli w takim samym domu będziemy mieli wentylację z odzyskiem ciepła, to tej samej zimy do ogrzania wystarczą nam 3 tony węgla. A to według mnie całkiem sporo.

Dodatkowo komfort mieszkania w domu w którym cały czas oddychamy świeżym powietrzem sprawia, że jeśli ktoś, kiedyś choć przez krótki czas pobędzie w pomieszczeniach z wentylacją mechaniczną, to też będzie chciał takie udogodnienia mieć w swoim domu.

Przedstawione dane mają oczywiście charakter czysto teoretyczny, ale stanowią doskonałe porównanie dla tego samego budynku, tych samych danych, ale innego rodzaju wentylacji. Dwa świadectwa energetyczne zostały sporządzone dla tego samego, istniejącego budynku, dla tych samych danych wejściowych uwzględniając jedynie w drugim przypadku odzysk ciepła przez rekuperator. Jak te wartości i ta różnica będzie wyglądała w praktyce? Nie wiem, bo przecież nie dobuduję kominów wentylacyjnych żeby jednej zimy korzystać z rekuperatora a innej z wentylacji grawitacyjnej. Poza tym, jedna zima nie jest równa następnej.

Podsumowując mogę tylko powiedzieć, że wentylację mechaniczną z odzyskiem ciepła warto zaprojektować w każdym nowym budynku. Poza podniesieniem jego wartości, wysokim komfortem życia i całodobową dostawą świeżego powietrza mamy również spore oszczędności na kosztach ogrzewania. A w czasach coraz to droższych materiałów opałowych ma to niebagatelne znaczenie. Wyliczone teoretycznie 25% oszczędności może się w praktyce zamienić na wiele tysięcy zaoszczędzonych złotówek. Ja mam i polecam!








poniedziałek, 25 sierpnia 2014

Wentylacja Mechaniczna Wywiewno-Nawiewna z Rekuperatorem. Dlaczego i Po Co?

Ten wpis został przeniesiony na mój nowy blog, który znajduje się pod adresem:


Każde mieszkanie, dom, biuro czy dowolne inne pomieszczenie w którym przebywają ludzie musi mieć wentylację. Jej zadaniem jest usunięcie z pomieszczeń wydychanego przez ludzi dwutlenku węgla a dostarczenie świeżego tlenu. Najprostszą metodą wentylacji jest otworzenie okien. O ile w porze wiosenno-letniej nie jest to problem o tyle w jesienno-zimowe dni otwarte okno co prawda dostarczy nam świeżego powietrza, ale również wychłodzi pomieszczenie. A to oczywista strata ciepła, za którą trzeba będzie zapłacić.

Jak było do tej pory?


W domach jedno i wielorodzinnych od dawien dawna stosowało się i stosuje wentylację grawitacyjną. Najczęściej w granicy pomieszczeń budowało się kominy wentylacyjne, przez które kanałami wentylacyjnymi zużyte, ogrzane powietrze ulatuje do atmosfery, a zimne, świeże powietrze dostaje się do domu przez nieszczelności w otworach okiennych, drzwiowych oraz przez specjalnie montowane w ramach okiennych nawiewniki. Działanie wentylacji mechanicznej jest podobne do otwartego okna. Nie mamy żadnej kontroli nad procesem wymiany powietrza, tracimy dużo energii którą wykorzystaliśmy do ogrzania powietrza w wentylowanym pomieszczeniu a świeże, chłodne powietrze wychładza nam pomieszczenie. A poza tym musimy budować kominy wentylacyjne, które nie mało kosztują, zabierają cenną powierzchnie użytkową domu, są „dziurami w dachu” które nie raz są miejscem przecieków a sama wentylacja działa w zasadzie tylko zimą, kiedy różnica temperatur w domu i na zewnątrz budynku  jest dość duża. Im ta różnica jest mniejsza, tym działanie wentylacji mniej skuteczne. Latem wentylacja mechaniczna nie działa. A kiedy wentylacja nie działa to czujemy się senni, zmęczeni, otępieni. W skrajnych przypadkach możemy nawet stracić przytomność.

Wentylacja Mechaniczna Wywiewno-Nawiewna z Rekuperatorem. Dlaczego i Po Co

Jedyny właściwy kierunek.


Każdy dom, który chce być energooszczędny lub pasywny nie powinien być wyposażony w system wentylacji grawitacyjnej. Straty ciepła, które generuje ten typ wentylacji są nie do zaakceptowania.
Nowoczesne, energooszczędne budownictwo wykorzystuje wentylację mechaniczną. Ja też w swoim domu mam zamontowaną wentylację mechaniczną wywiewno-nawiewną z rekuperatorem czyli z odzyskiem ciepła. Na taki rodzaj wentylacji zdecydowałem się już na etapie projektowania domu dlatego, że:

- od początku chciałem mieć dom energooszczędny więc wentylacja grawitacyjna nie wchodziła w grę

- chciałem, żeby wentylacja działała cały rok a nie tylko zimą

- chciałem mieć w domu świeże i czyste powietrze, które zapewnia mi rekuperator z filtrami

- dzięki odzyskowi ciepła z wywiewanego powietrza, koszty ogrzewania są znacznie obniżone (podobno nawet o 50%)

- zaprojektowanie instalacji na etapie projektu domu pozwoliło na poprowadzenie kanałów wentylacyjnych nad stropem, w niewidocznym miejscu

- odpowiedni system sterowania pozwala mi na zaprogramowanie planu wentylacji w domu w cyklu tygodniowym

- dodatkowy tryb przewietrzania domu pozwala na wymianę całego powietrza w budynku w ciągu około 30 minut. Np. po smażeniu, kąpieli czy w przypadku jakiegoś rodzinnego przyjęcia cały czas oddychamy świeżym powietrzem.

- dzięki wentylacji mechanicznej nie musiałem budować dwóch kominów wentylacyjnych. Oszczędziłem czas a koszt instalacji nie były wcale takie wysokie.

- możliwość sterowania wywiewem i nawiewem niezależnie pozwala mi na wytworzenie w domu nadciśnienia, co w chwili otwarcia drzwi kominka w którym się pali sprawia, że dym z kominka nie wydostaje się z komory spalania do salonu tylko jest wypychany w komin

- dzięki zautomatyzowaniu wentylacji mamy kontrolę nad procesem wymiany powietrza w domu, możemy nim swobodnie sterować i mieć w domu zawsze świeże i ogrzane powietrze w zależności od potrzeb

- wentylacja mechaniczna to brak przeciągów. W przypadku wentylacji grawitacyjnej przeciągi czasem się zdarzają i drzwi same się zamykają.

- dzięki anemostatowi w każdym pomieszczeniu świeże powietrze dociera do każdego zakamarka. W przypadku wentylacji grawitacyjnej wymiana powietrza nie zawsze docierała w każde miejsce.

- dzięki wentylacji mechanicznej nie mam zaparowanych okien. Nawet w łazience po kąpieli ani okno ani lustro nie są zaparowane.

- brak grzyba na ścianach w łazience. Wentylacja mechaniczna działa cały rok i usuwa wilgotne powietrze z łazienek, kuchni, holi. Wentylacja grawitacyjna nie działa latem i wtedy bardzo często w łazienkach wyrasta piękny grzyb w narożnikach ścian

Wentylacja Mechaniczna Wywiewno-Nawiewna z Rekuperatorem. Dlaczego i Po Co

- wentylacja mechaniczna najlepiej działa przy zamkniętych oknach. Wtedy w domu mamy cicho i oddychamy świeżym i czystym powietrzem

- dzięki zastosowaniu filtrów, wiosną, podczas pylenia traw, kwiatów, drzew nawet alergicy w domu z wentylacją mechaniczną mogą oddychać swobodnie bez ciągłego kichania i łzawienia, bo większość pyłków i alergenów zostaje w filtrach

- wentylacja przez otwarte okna to wpuszczanie do domu dymu, kurzu, pyłków, sadzy, brzydkich zapachów, bakterii i wirusów. W przypadku wentylacji mechanicznej znaczna część tych paskudztw zostaje na wkładach filtrujących i nie trafia do naszych organizmów.

- latem, jeśli nie będziemy otwierać okien a korzystać z wentylacji mechanicznej, to nie będziemy musieli męczyć się z muchami, komarami, ćmami i wszystkim tym latającym paskudztwem, które nie daje nam spać, zostawia wszędzie swoje „ślady” i potrafi boleśnie nas ukąsić.

- masz gaz w domu? Wentylacja mechaniczna działa cały czas. W przypadku jakiejś awarii lub nieszczelności instalacji w domu nie będziemy mieli zbyt wysokiego stężenia gazu czy tlenku węgla w budynku, bo jego część zostanie usunięta przez wentylatory wentylacji.

- dla najtwardszych eko-mieszkańców wentylacja mechaniczna pozwoli na montaż okien które się nie otwierają. Wtedy koszt stolarki okiennej będzie niższy.

- instalację wentylacji mechanicznej możemy rozbudować o gruntowy lub glikolowy wymiennik ciepła, o urządzenie jonizujące bądź chłodzące powietrze. Dzięki temu możemy mieć optymalną i najlepszą dla nas temperaturę powietrza w domu przez cały rok.

- wyjeżdżasz na wakacje? Nie musisz już zostawiać rodzinie klucza żeby wietrzyli Ci mieszkanie. Odpowiednio zaprogramowana wentylacja mechaniczna bez problemu sobie z tym poradzi.

- jest lato, za oknami dywizje komarów czyhają na krwiodawcę. Jest upał. Otworzysz okno, dasz sobie upuścić krwi komarom. Nie otworzysz, nie zaśniesz bo będzie ci gorąco. A jak masz wentylację mechaniczną to zamykasz okna, włączasz rekuperator na najwyższy bieg i w domu masz przyjemnie chłodno, a żaden komar cię nie ugryzie, bo nie dostanie się do wewnątrz.








Jak widzisz, mój drogi czytelniku, wentylacja mechaniczna z rekuperacją ma bardzo dużo plusów. A czy ma jakieś minusy? Jak wszystko, ma, a są to:


- zużycie energii elektrycznej która napędza wentylatory. Średnio jest to 45W. Na dobę rekuperator pracujący ciągle na drugim biegu zużyje 1 kWh energii elektrycznej co będzie nas kosztować około 0,40 zł. W moim domu rekuperator włącza się na drugi bieg tylko na 3 godziny a w pozostałe 21 godzin pracuje na biegu zerowym bądź pierwszym. Dzięki temu koszty jego pracy są minimalne.

- koszt filtrów i przeglądów serwisowych. To raz w roku około 500 zł. To tak jak roczny koszt przeglądu samochodu. Więcej zyskamy na kosztach ogrzewania.

- anemostaty w suficie. To bardziej plus jak minus, bo każdy kto odwiedza nas w domu pyta się, co to za wentylatory mamy w suficie no i jest temat do rozmowy.

- przy pracy wentylacji na 2 lub 3 biegu słychać w domu delikatny szum. To znów można traktować na plus, bo ten szum pomaga w szybszym zasypianiu.

Kilka słów podsumowania.


Jak wynika z powyższych rozważań, wentylacja mechaniczna ma znacznie więcej zalet jak wad. Ja w naszym domu zainstalowałem wentylację mechaniczną i nie żałuję. Niby nie kosztowała mało, ale część tych kosztów przeniosłem rezygnując z dwóch kominów. Pozwoliło to na spore oszczędności. A świeże powietrze w domu, oszczędności na ogrzewaniu i pełna kontrola nad procesem wymiany powietrza w domu w ciągu całego roku to bezcenne atuty, z których codziennie korzystam. A jak ktoś patrzy na nasz dom, to mówi, że czegoś mu brakuje. I ma rację, brakuje wystających z dachu kominów. Wentylacja mechaniczna to przyszłość, polecam ją każdemu, kto planuje lub rozpoczyna budowę domu. Początkowo zainwestowane środki szybko się zwrócą a komfort życia w domu w którym oddycha się świeżym i czystym powietrzem jest bezcenny.


Masz swoje zdanie na temat wentylacji mechanicznej? Zostaw go w komentarzu pod tym postem. Pomóż innym podjąć właściwą decyzję.


 Jeśli chcesz w swoim domu zamontować wentylację mechaniczną, to mogę polecić firmę, która w moim domu montowała wszystko od a do z. Ty będzie miał fachowo wykonaną instalację a ja w zamian za polecenie twojej osoby dostanę gratis komplet filtrów do rekuperatora. Napisz do mnie, a ja zajmę się resztą.



Etykiety

3.200 karcher opinie ASI300 barlinek bhp-453 black&decker błąd E03 brudna szyba brykiet brykiet barlinek brykiet Brik brykiet bukowo-dębowy brykiet bukowy brykiet Carrefour brykiet czy drewno brykiet dębowy brykiet drzewny brykiet eco-pal brykiet ECOMAX brykiet EQUATION brykiet Jula brykiet kominkowy brykiet leroy merlin brykiet mega ruf brykiet obi brykiet opinie brykiet PALLAP brykiet pini kay brykiet porównanie brykiet RUF brykiet sek-pol brykiet SEKPOL brykiet testy brykiet walec brykiet węglowy brykiet z Auchan brykiet z Castoramy brykiet z Leroy Merlin brykiet z obi brykiet z praktikera brykiet z trocin brykiet z węgla brykiet z węgla brunatnego budowa domu budowa domu pierwszy krok ciepło ze słońca ciepły dom czad czas palenia drewna czego nie robić przy czyszczeniu kominka czy taryfa nocna się opłaca czym myć szybę kominka czym ogrzewasz dom czym palić w kominku. czym rozpalać w kominku czyszczenie szyby kominka. darmowa energia darmowy brykiet dlaczego brykiet długie palenie w kominku dobry brykiet dom drewniany dom parterowy dom z drewna domek narzędziowy drewno drewno do pieca i kominka drewno kominkowe drewno z praktikera drewutnia działka budowlana ECO-PAL ECOMAX efektywne palenie w kominku finanse przy budowie domu garaż na budowe grzanie kominkiem halogen LED halogeny ledowe ile brykietu na sezon ile brykietu na zimę ile kosztuje ogrzewanie domu ile kosztuje ogrzewanie domu brykietem. ile stopni w domu instalacja C.O instalacja kominka z płaszczem wodnym instalacja solarna izolacja kominka ja oszczędnie palić w kominku jak czyścić kominek jak długo palić w kominku jak działa kominek jak mieć czystą szybę w kominku. jak nie czyścić kominka jak obudować kominek jak ogrzać dom jak palić brykietem jak palić w kominku jak poprawnie ocieplić poddasze jak pozbyć się chwastów z trawnika jak rozliczać prąd jak spala się drewno jak wybrać dobrą działkę budowlaną jak wybrać dobry kominek jak wybrać kominek jak wyczyścić szybę kominka jak zatrzymać ciepło w domu jaka temperatura w sypialni jaki kominek karcher KÄRCHER KÄRCHER opinie kiedy kupować brykiet kolektory słoneczne kominek kominek z płaszczem wodnym kominek blok kominek czy warto kominek z bezpieczeństwo kominek z płaszczem wodnym kominek z płaszczem wodnym czy bez? kominek żeliwny kominkowe prezenty kominkowy kominkowy przekładaniec kompresor kompresor black&decker kompresro ASI300 koszt ogrzewania domu kominkiem lampki lampki choinkowe lampki choinkowe LED Lazar Westa LED makita makita bhp453 maraton maxi brykiet mycie kominka mycie szyby kominka mycie szyby kominkowej nagroda dla aktywnych nagroda za komentarz obudowa kominka ocena wkrętarki makita bhp-453 ocieplenie domu ocieplenie poddasza ocieplenie stropu ocieplenie wełną mineralną od czego zacząć budowę ogrzać kominkiem dom ogrzewanie ogrzewanie domu kominkiem ogrzewanie domu solarami ogrzewanie podłogowe opakowania brykietu opakowania kartonowe opał na zimę opinie o brykiecie opinie o brykiecie. opis procesu spalania drewna oszczędzanie energii oświetlenie LED palenie brykietem palenie drewna palenie w kominku palenie w kominku brykietem palenie węglem palić brykietem czy drewnem pellet pellet drzewny pellet w kominku pini-kay pini&kay pinikay płyty kominkowe podłączanie LED-ów podłączanie żarówek LED podpałka podpałka do grilla podpałka do kominka podpałka domowe ognisko podpałki do kominka podsumowanie sezonu grzewczego 2013/2014 pomysł na prezent popiół poprawne temperatury w mieszkaniu poręczny kompresor. porównania brykietów porównania brykietu prąd problem z odpompowaniem wody. proces spalania proces spalania drewna projekt domu projekt gotowy czy indywidualny regulacja okien rekuperacja rockwool rozpalanie w kominku rozpalanie w kominku. spalanie drewna syfon pralki taryfa nocna temperatura w domu termomodernizacja test brykietów test podpałek do kominka test wkrętarki makita testy brykietu trawnik uni mata unia mata plus w domu nie wszystko musi się opłacać wady i zalety brykietu wady i zalety domu parterowego wady i zalety drewna kominkowego wady i zalety kominków wady kominków WD 3.200 KÄRCHER wełna mineralna wełna ursa wełna z Leroy Merlin wentylacja mechaniczna wentylacja nawiewno-wywiewna wentylacja z rekuperatorem wkrętarka wybór działki wybór projektu domu zabudowa kominka zakładanie trawnika zalety brykietu zalety kominków zaliczyłem maraton zatrucie dymem żarówki led-owe