Jeżeli czytałeś moje poprzednie wpisy, to wiesz, że jako osoba, która budowę domu ma już za sobą, poleciłem swoim czytelnikom w pierwszym kroku przygotować założenia i wymagania dotyczące przyszłego domu, a w drugim artykule podpowiedziałem, jakimi kryteriami należy się kierować podczas wyboru działki.
![]() |
Budowa Domu - Wybór Projektu. |
Teraz nadszedł czas na wybór projektu domu. Etap ten najlepiej zacząć po wybraniu i zakupie działki. Owszem, można już wcześniej przeglądać projekty i wybierać co nieco, ale dopiero po zakupie działki warto zabrać się za to na poważnie. A to dlatego, że dopiero jak znamy wymiary, kształt, ukształtowanie działki, wiemy, jaki dom możemy na niej zbudować. Chodzi głównie o jego wielkość, typ i wysokość. Jeśli mamy w miarę dużą działkę, to możemy zbudować dom parterowy. Przy małej działce pozostaje nam już tylko piąć się w górę, budując dom z użytkowym poddaszem lub nawet piętrowy. Jeśli budujemy dom parterowy z użytkowym poddaszem, podnieśmy ściankę kolankową, czyli tą, która wystaje ponad strop, do wysokości 1,2 m – 1,5 m. Wtedy zyskamy sporo przestrzeni na poddaszu.
Podczas wyboru projektu należy pamiętać, że dom ma być naszym intymnym miejscem na ziemi. Ostoją, w której mamy czuć się dobrze, bezpiecznie. Budynek na być funkcjonalny, przestronny i niedrogi w utrzymaniu.
Podczas projektowania domu lub poszukiwania odpowiedniego projektu należy pamiętać, żeby wybierać budynki o jak najbardziej zwartej bryle, bez zbędnych wypustek, wystających kawałków ściany. Każdy taki element, który tak naprawdę ma tylko wizualnie jakiś sens, znacznie komplikuje budowę domu, podnosi jego koszt a dodatkowo może podnieść koszty ogrzewania i wentylacji domu, bo we wszelkiego typu zakamarkach, nierównościach ścian powietrze już nie krąży swobodnie i jego obieg zostaje mocno zaburzony.
Pamiętajmy, że każdy dodatkowy, a nie zawsze wykorzystany metr powierzchni domu to koszt około 3000 zł. Rezygnując w wszelkich niepotrzebnych elementów architektonicznych i zachowując regularny kształt domu, najlepiej w kształcie kwadratu lub prostokąta, możemy sporo zaoszczędzić podczas budowy i późniejszej eksploatacji domu.
Projektując dom, należy wychodzić „od środka” na zewnątrz budynku. Nasze przyszłe lokum ma być przede wszystkim funkcjonalne i praktyczne. Wygląd zewnętrzny można tanim kosztem zmienić i upiększyć, ale przestawienie ścian wewnątrz domu może już być mocno kłopotliwe. Im mniej w domu korytarzy, komunikacji, schodów, tym więcej przestrzeni i silniejsze poczucie dobrze wydanych pieniędzy.
Jak już wspomniałem, najlepszy kształt domu to zwarty prostokąt lub kwadrat. Im mniej dupereli tym lepiej. Aby sporo zaoszczędzić najlepiej zrezygnować z wszelkiego rodzaju wykuszy, jaskółek, które można zastąpić solidnym oknem dachowym. Jeśli w przypływie radosnej twórczości architekt zaprojektował np. dwa małe okna w jednym pomieszczeniu, lepiej jest zastąpić je jednym, większym. Okno wyjdzie taniej, a wokół tego okna będzie mniej miejsc, którymi ciepło może uciekać z domu na zewnątrz.
Rozmiary domu należy dobierać rozsądnie. Jeśli zbudujemy dom za duży, to koszty budowy będą duże a koszty utrzymania jeszcze większe. Zbyt mały dom, to prawie jak mieszkanie w bloku, ale na wsi. Wielkość domu trzeba dopasować do ilości mieszkańców. Dla typowej czteroosobowej rodziny wystarczy dom o powierzchni 100-130 metrów kwadratowych.
Jeśli jednak musimy zbudować dom mniejszy, dwukondygnacyjny, to pamiętajmy żeby ograniczyć ilość korytarzy, na każdej kondygnacji zaprojektować WC, i podzielić dom na dwie strefy. Parter – strefa dzienna, poddasze – strefa sypialna. Pozwoli to na swobodne korzystanie z każdej ze stref każdemu z mieszkańców i nie ważne czy są to nocne marki czy szybko zasypiające sowy.
Część domu, na której można sporo zaoszczędzić to dach. Najtaniej i najbezpieczniej jest zaprojektować dach dwuspadowy bez żadnych wystających elementów. Będzie to najtańsze i najbezpieczniejsze rozwiązanie. Dach taki nie ma zbyt wielu miejsc, w których ekipa dekarzy może popełnić błąd, zostawić nieszczelności. Koszt takiego dachu jest niski również z tego powodu, że zużyjemy najmniej drewna, pokrycie dachu nie zmarnuje się na docinki a proste i równomierne, bez żadnych zakamarków, położenie membramy paroizolacyjnej zapobiegnie ewentualnym nieszczelnościom i przeciekaniu dachu.
Kolejnym ograniczeniem w projektowaniu domu jest miejscowy plan zagospodarowania terenu. Warto zapoznać się z nim już na etapie projektowania domu, gdyż cała nasz praca może pójść na marne, kiedy oddamy projekt do urzędu miasta czy gminy w celu wydania pozwolenia na budowę, i zostanie on odrzucony bo nie spełni wymagań stawianych przez urząd.
Technologia w jakiej zostanie zbudowany nasz dom też ma znaczenie. Im bardziej skomplikowany budynek, tym węższe pole do popisu mamy jeśli chodzi o wybór technologii. Wybór możliwości jest bardzo duży. Od tradycyjnych murowanych budynków, przez silikatowe, keramzytowe po drewniane, których też są co najmniej dwa rodzaje, z bali i tzw: „kanadyjczyki”. A i byłbym zapomniał, możemy jeszcze „kupić” sobie dom w fabryce. Wtedy na plac budowy przyjedzie w kawałkach, które będą już np. gotowymi ścianami. Kilkanaście dni zajmie montaż i powiedzmy po pół roku możemy się wprowadzać. Podczas wyboru technologii budowy musimy wziąć pod uwagę koszty budowy, czas budowy, umiejętności osób które nasz dom będą budowały i energooszczędność budynku oraz możliwość późniejszego wprowadzenia w nim zmian. Nikt jeszcze nie zaprojektował idealnego budynku od A do Z i zawsze jakieś zmiany będą poczynione.
Najważniejszym chyba aspektem, który niestety przez wielu stawiany jest na szarym końcu jest energooszczędność budynku. Im więcej bzdurnych zakamarków, zakrzywień dachu, wystających elementów budynku tym więcej miejsc, które mogą być źle zaizolowane i mogą stać się miejscami, w których ciepło będzie uciekać z domu. Czyli im prostsza bryła budynku, tym mniejsze koszty ogrzewania. Wiem, że solidna izolacja termiczna budynku, „ciepłe” okna i drzwi, odpowiednie rozmieszczenie okien w taki sposób, żeby najwięcej ich było od południa i zachodu a najmniej od północy, instalacje, które odzyskują ciepło z budynku kosztują i to czasem całkiem sporo. Ale to nie są wyrzucone pieniądze, to lokata na bardzo wysoki procent. Inwestycja w termoizolacje, wentylację z rekuperatorem, instalację solarną czy fotowoltaiczną itp. bardzo szybko się zwróci a poprawne działanie tychże systemów pozwoli w znacznym stopniu na obniżenie kosztów utrzymania domu i podniesie komfort życia. Jak już wspomniałem, niestety wielu inwestorów odkłada temat docieplenia budynku „na później” a zimą kominek wypuszczają grube tysiące złotych w zakupionym opale. Głupota. Pamiętaj, że najlepiej jest zaprojektować i wciągnąć w koszty budowy solidną termoizolację, tak żeby zbudować dom co najmniej energooszczędny lub nawet pasywny. Większe koszt budowy zwrócą się bardzo szybko. Dobry architekt powinien pomóc w wyborze i dopasowaniu projektu w taki sposób, żeby dom zużywał jak najmniej energii.
Moim marzeniem jest doprowadzenie domu do takiego stanu, żeby był on plus energetyczny, czyli żeby wytwarzał więcej energii niż zużywał, mierząc średnio w całym roku.
Na koniec warto zaprojektować dom tak , żeby możliwe było wprowadzenie w nim zmian. A pojawią się one zapewne już na etapie budowy a później, po jakimś czasie od zamieszkania, kiedy okaże się, że np. wejście do łazienki jest ze złej strony, brakuje wyjścia z kotłowni na dwór itp. Projekt i technologia wykonania powinny umożliwiać wprowadzanie jak największej ilości zmian, bo przecież w życiu różnie bywa. Rodzina się powiększa, zmieniają się potrzeby domowników, z czasem potrzebna staje się druga ubikacja itp.
A i jeszcze jedna sprawa – już na etapie projektu najlepiej jest zaprojektować wszystkie instalacje w domu. Trzeba zdecydować się na to czy będziemy mieli wentylację mechaniczną czy grawitacyjną, czy montujemy pompę ciepła, solary, instalację fotowoltaiczną, czy ogrzewamy dom prądem, gazem, czy tradycyjnie węglem itp. Nawet jeśli teraz nie będziemy tych instalacji montować, nanieśmy je na projekt. Późniejszy montaż będzie znacznie uproszczony. A jeśli o czymś zapomnimy i np. podczas projektowania założymy że ogrzewamy dom prądem i nie budujemy kotłowni, to za jakiś czas, kiedy koszty ogrzewania będą nas przerastać i zapragniemy wstawić piec CO. , to będziemy mieli problem, bo bez kotłowni będzie to znacznie utrudnione. Etap projektowania domu to najważniejsza chwila. Trzeba przewidzieć i zaprojektować jak najwięcej się da.
Ja np. potrzebowałem tylko jeden komin, ale wstawiłem dwa. Tak na czarną godzinę. Jeśli kiedyś okaże się, że grzanie kominkiem mnie męczy to bez problemu wstawię sobie piec i zmienię paliwo na inne. Koszt był niewielki, a przynajmniej spokojnie patrzę w przyszłość.
Inna sprawa, że np. projektując wentylację mechaniczną możemy zrezygnować z części kominów wentylacyjnych. Pozwoli to na spore oszczędności podczas sezonu grzewczego ale wcale nie podniesie zbytnio kosztów budowy bo zamiast kominów wstawimy rekuperator.
Pamiętaj!
Dom mam być dla Ciebie a nie ty dla domu. Masz czuć się w nim dobrze i swobodnie a mieszkanie w nim na być odpoczynkiem i sprawiać ci radość a nie być przekleństwem. Dom zaprojektuj dla siebie i swojej rodziny. Jak będzie za duży, z dziećmi będziesz się widział tylko przy obiedzie i kolacji, jak za mały, będziesz się czuł jak śledź w konserwie.
Na początek usiądź, weź kartkę do ręki i wypisz pomieszczenia jakie chciałbyś mieć w domu. Potem poczytaj moje porady, zamieszczone powyżej. Następnie wykreśl to z czego możesz zrezygnować i co za bardzo podnosi koszty budowy. Po tej burzy mózgów, wymianie zdań i racji okaże się, że wspólnie z przyszłymi domownikami wypracujecie idealny projekt waszego przyszłego domu.
Ostatni wątek. Projekt gotowy czy rysowany przez architekta na zamówienie? To zależy od ceny. Trzeba wiedzieć, że kupując projekt gotowy i tak architekt musi go nanieść i dopasować do naszej działki, a to kosztuje, podobnie jak wszystkie modyfikacje projektu. W naszym przypadku taniej wyszło narysowanie projektu od zera. A ty sam już musisz zdecydować a przede wszystkim policzyć, co będzie mniej kosztować.
Jeśli masz jakieś pytania, uwagi, pisz do mnie śmiało. Odpowiem na każde pytanie. Namiary na mnie znajdziesz na tej stronie.
A jeżeli obecnie są 3 osoby, ale będą 4. To lepiej postawić większy dom, czy taki w którym będzie można zaadaptować poddasze?
OdpowiedzUsuńŚwietny poradnik, bardzo "życiowe" podejście do budowy, dużo osób decyduje się na gotowe projekty, które jak dla mnie nie zawsze nadają się do zamieszkania. Ja o projekt domu poprosiłem zaufaną osobę i zaczynałem od szkicu na brudnopisie - dzięki temu udało mi się osiągnąć to co sobie założyłem w głowie odnośnie mojego domu.
OdpowiedzUsuńDoskonale skonstruowany poradnik. Widać, że masz do tego pasję :)
OdpowiedzUsuńWow świetny artykuł, daje dużo do myślenia! ja na szczęście kupiłam dom od developera i nie miałam tylu rzeczy na głowie, ale bardzo ciekawie się czyta!
OdpowiedzUsuń