1. Słowo wstępu.
Jakiś czas temu, na moich blogach testowałem podpałki do grilla czy jak kto woli do kominka. Różne typy z różnym skutkiem rozpalały ogień. Jedną z podpałek było eko-ognisko. Nie dość, że drogie jak złoto, to jeszcze mało efektywne.
Każda podpałka zakupiona w sklepie, jaka by nie była, zawsze będzie coś kosztować. A nawet 2 zł wydane na coś co i tak pójdzie z dymem, to stracone pieniądze, które można w znacznie lepszy sposób zainwestować lub po prostu wydać.
Postanowiłem sam zrobić podpałkę, która nic nie będzie kosztować a rozpalać będzie ogień jak żadna inna podpałka. I udało się. Stworzyłem podpałkę domowe ognisko. A teraz przekazuję tą instrukcję Tobie, żeby i ty mógł sam w kilka minut przygotować kilka rozpałek, zupełnie za darmo.
2. Co będzie potrzebne do wykonania podpałki „domowe ognisko” i jak ją samemu wykonać?
Zapewne masz w domu jakieś stare kartony, jakieś opakowania po meblach, sprzęcie ADG lub RTV któremu minął już okres gwarancji. W najgorszym wypadku możesz podczas zakupów w sklepie zamiast kupować mało ekologiczną reklamówkę, wziąć zakupy w pudełku kartonowym. Najlepiej szarym, bez żadnych nadruków, zrobionym z w miarę grubego kartonu.
Do przygotowania podpałki będą nam potrzebne:
Karton lub pudełko kartonowe, z którego przygotujemy materiały potrzebne do przygotowania domowej podpałki takie jak:
Kawałki kartonu w kształcie kwadratu |
Kawałek kartonu o wymiarach około 12x12 cm. Proponuję od razu przygotować sobie kilka takich kartonowych kwadratów na kilka podpałek.
Kartonowe paski |
Tyle ile kwadratowych kartonów, potrzebujemy też pasków tektury o długości około 20 cm, a szerokości około 2 cm. Im grubszy karton tym lepiej, bo te paski muszą być dość solidne.
Drobne kawałki drewna |
Kilka drobnych kawałków suchego drewna, najlepiej świerka albo sosny, bo szybko się rozpalają. Najlepiej jak te kawałki będą miały jednakową długość, wtedy łatwo będzie można zrobić z nich podpałkę. Taką Szczypę podpałkową można albo kupić w marketach albo samemu przygotować, rąbiąc suche kawałki drewna albo pociętych desek. Ja po budowie mam tego pod dostatkiem. A jak już nie masz takich zapasów, to możesz kupić w najbliższym tartaku obrzynki. Jedna taka paczka starczy na kilka sezonów grzewczych.
Ostre nożyczki |
Ostre nożyczki. Trochę tej tektury trzeba jednak pociąć.
Składanie domowej podpałki zaczynamy od wykonania ośmiu nacięć na tekturowym kwadracie. Nacięcia wykonujemy tak, jak pokazałem to na rysunkach poniżej. Głębokość nacięcia to około 3 cm.
Linie nacięcia kartonu |
Wycięte kawałki tektury zaginamy w górę, tak jak pokazałem na rysunku poniżej.
Zaginamy wycięcia |
Kolejny krokiem jest przygotowanie paska tekturowego. Nacinamy go z dwóch stron, jak pokazałem na zdjęciu. Nacięcie powinno sięgać do połowy szerokości kartonowego paska.
Nacięty tekturowy pasek |
Następnie z paska formujemy opaskę, wkładając jeden wycięty zaczep w drugi.
Tekturowa opaska |
Jak już mamy przygotowany kartonowy kwadrat i opaskę, to zabieramy się do składania domowej podpałki. Najpierw w wycięte otwory wkładamy cztery kawałki drewienka. Ważne jest, żeby „podstawa” ogniska była równa, czyli żeby spody wszystkich czterech drewienek były na tej samej wysokości.
Górę „ogniska” spinamy przygotowaną wcześniej tekturową opaską.
Prawie gotowe "domowe ognisko" |
Prawie gotowe "domowe ognisko" |
Drobniejsze kawałki drewna możemy włożyć w wolne miejsce, pod kartonową opaskę.
Dokładamy drobne kawałki drewna |
W środek ogniska wkładamy najpierw jeden dłuższy pasek kartonu a następnie drobne kawałki tektury, gazety lub tego, co nam zostało z wycinania kartonowych kwadratów i pasków.
Nie należy upychać tych zrzynków zbyt mocno, żeby ogień mógł się z łatwością rozpalić.
Napełniamy podpałkę zrzynkami tektury |
W wersji luks zamiast lub wraz z zrzynkami kartonu możemy włożyć kostkę podpałki. Takiej, która kosztuje około 2 zł. Biorąc pod uwagę, że za 2 złote kupimy 32 kostki podpałki, to jedna kostka będzie kosztować około 6 groszy.
A jak rozpala się w kominku z wykorzystaniem mojej podpałki. Zobacz mój filmik na YouTube. Według mnie moja wersja sprawdza się lepiej niż komercyjna.
Obejrzysz na nim jak w ciągu 3 minut rozpalić kominek z wykorzystaniem darmowej, własnej roboty podpałki. Jak podsumowanie podpowiem ci, że przygotowanie jednej podpałki zajmie ci około 2-3 minut. W jedno deszczowe lub zimowe popołudnie możesz przygotować podpałek na pół zimy. A ile na tym możesz zaoszczędzić? Podpałka eko-ognisko którą można kupić w marketach budowlanych ale również i w Internecie kosztuje 13,99 zł za sześć sztuk. Czyli jedna podpałka, którą już testowałem i która zbyt dobrze w moich testach opisanych na moim blogu w poście „Pierwsza iskra” nie wypadła, kosztuje 2,33 zł. Czyli wykonując własnoręcznie podpałkę domowe ognisko oszczędzasz 2,33 zł na każde rozpalenie. W ciągu całego sezonu grzewczego może zebrać się całkiem niezła kwota. Specjalnie dla Ciebie na stronie Do pobrania znajdziesz tą instrukcję w formie pliku pdf.
Cześć,
OdpowiedzUsuńCzytam Twojego bloga i zawsze biorę pod uwagę Twoje doświadczenie w paleniu i z niego korzystam.
Pomysl z własną rozpałką uważam jednak za totalną klapę.
Osobiście kupuję rozpołkę za 10 zł - taka tuba w której jest 100 kostek. Do rozpalenia brykietu używam dwie kostki. Koszt dwóch kostek to 20 gr. a tuba wystarcza mi na 50 rozpaleń.
Twoja rozpałka nie jest darmowa. Kosztuje tyle co wartośc drewna i do teog tak połupanego. O koszcie robocizny nie wspominając. Pozdrawiam
Witam
UsuńTak masz rację, jeśli korzystasz z podpałek w kostkach to nie ma sensu bawić się w robienie podpałki opisanej przeze mnie.
Ale jeśli korzystałbyś z podpałki "eko-ognisko" której koszt to 2,33 zł za sztukę, albo jeśli tak jak ja, miałbyś dostęp do darmowego drewna na podpałkę, to wydaje mi się, że pomysł byłby wart uwagi.
Dziękuję za komentarz, za miłe słowa i wytrwałego czytelnika.